niedziela, 19 grudnia 2010

Budżetowa kroplówka.

Lubuskie zadłuża się, jest już blisko 60% granicy deficytu. Na koniec przyszłego roku województwo będzie miało aż 217 mln zł długu, co stanowić będzie 58,8 proc. rocznych dochodów własnych województwa. No ale oczywiście padają zapewnienia, że budżet jest "proinwestycyjny", co ma zamknąć usta zaniepokojonym.
Tymczasem projekcie w budżetu władze województwa zapisały ok. 1,5 mln zł na dopłaty do przelotów na trasie Babimost - Warszawa. Jednak za takie pieniądze za loty za cały rok, ani dotychczas obsługujący połączenie JetAir, ani PLL LOT nie chcą nawet rozmawiać. We wstępnych rozmowach padają kwoty od 3 do 4 mln zł, a LOT chce nawet 7 mln zł. Zaskoczony jest wicemarszałek Jarosław Sokołowski: Nie wiem, skąd oni biorą takie cenniki. W Bydgoszczy LOT podpisał umowę na trzy lata za 12 mln zł. Za te pieniądze samoloty latają dwa razy dziennie do stolicy przez sześć dni w tygodniu. U nas lotów jest mniej, a chcą więcej pieniędzy. Może pan wicemarszałek powinien w trybie pilnym pożyczyć sobie rocznik statystyczny? Po co? By dostrzegł fundamentalną różnicę w wielkości miasta i potencjału gospodarczego między Zieloną Górą a Bydgoszczą. Byłoby też dobrze, by na własne oczy porównał oba miasta. Zielona Góra, gra w lidze niżej niż Bydgoszcz, co musi przekładać się na większą ilość pasażerów i LOT nie musi korzystać z tak wysokiej dotacji. Wicemarszałek uważa, że całym lekiem na słabe zainteresowanie lotami z Babimostu jest zwiększenie działań promocyjnych. I tak np. do dyrektorów szkół dotarły ostaniami czasy listy zachęcające do korzystania z położonego niemal 40 km od Zielonej Góry (co ciekawe w sondzie w TVP Gorzów pytani mieszkańcy ZG nawet nie wiedzieli, jak daleko położone jest lotnisko powtarzając, że leży 20 km od miasta), niemal 90 km od Żagania, Żar czy Gorzowa Wielkopolskiego. Czy w ramach promocji wicemarszałek przybliży to lotnisko do miast w których znajdują się potencjalni klienci???
Ale nic nie zachwieje wiary w niezbędność lubuskiego lotniska. Więc mimo, że przewoźnicy nie chcą latać za 1,5 mln, wicemarszałek chce umowę po rozstrzygnięciu przetargu podpisać tylko na 4 miesiące, bo na tyle wystarczy pieniędzy. I odpowiada z rozbrajającą szczerością: Potem będziemy się zastanawiać, skąd wziąć dodatkowe fundusze. Nie mam nic przeciwko temu by Zarząd województwa znalazł te fundusze, ale we własnych kieszeniach. Niech z własnych , osobistych pieniędzy finansują te rzekomo tak potrzebne lubuskiemu połączenie lotnicze z Warszawą.
Rodzi się pytanie, dlaczego Zarząd nie zajął żadnego stanowiska w sprawie likwidacji pociągu InterCity Lech (ZG - Warszawa)??? Wycofanie ekspresu z Zielonej Góry do Warszawy to według forowiczów GW znacząca degradacja miasta. No, ale może ktoś w takim razie skusi się na lot z Babimostu? Możliwe, ale nie ktoś, kto musi dojechać własnym samochodem ponad 40 km na lotnisko z którego nie mogą startować i lądować samoloty w trudnych warunkach atmosferycznych z powodu braku ILS...

post scriptum

Ciekawe informacje niesie relacja GW z przyklepania budżetu:

Duże kontrowersje wzbudziły podczas sesji sejmiku dotacji dla kolejowej spółki Przewozy Regionalne. W przyszłym roku kolejarze dostaną ponad 31 mln zł. - Przepływ pieniędzy jest wyjątkowo nieczytelny. Nie wiadomo do końca, na co idą. W dodatku dokładamy do spółki, która i tak się wykolei - twierdzi Paluch.
Kolejowa spółka nie podoba się nawet rządzącej regionem koalicji PO-PSL. - Możemy w przyszłości dopłacać nawet więcej, tyle że musimy wiedzieć dlaczego i do czego. Zamówimy audyt. Po kontroli dowiemy się, jak wykorzystano pieniądze publiczne. To powinno być przejrzyste. Pieniądze nie mogą wpadać niczym w czarną dziurę - mówi marszałek Polak.

Czyżby to był pomysł na dodatkowe fundusze? Zabierzemy PR a damy na czarną dziurę w Babimoście?

3 komentarze:

Anonimowy pisze...

Pociągi relacji Zbąszynek - Gorzów zostały odwołane ( zlikwidowane ).

Anonimowy pisze...

"Rodzi się pytanie, dlaczego Zarząd nie zajął żadnego stanowiska w sprawie likwidacji pociągu InterCity Lech (ZG - Warszawa)???"

Pociag EIC Lech nie zostal zlikwidowany. Wrocil na swoja stara trase czyli Poznan-Warszawa :)))

Anonimowy pisze...

kujawy placa 5 baniek za utrzymanie linii lotniczych i jako s nikt nie plACZE