piątek, 9 maja 2008

Nerwy puszczją?

Podczas gospodarskiej wizyty w powiecie żarskim wojewoda Helena Hatka powiedziała dziennikarzom Gazety Regionalnej: "Jestem socjologiem i nie zgadzam się na pytania o sens istnienia województwa lubuskiego (...)". cóż się dziwić pani wojewodzie, skoro musi zdawać sobie sprawę, że lubuskie to gospodarczy zaścianek. W rankingu 500 największych polskich firm, znajdują się tylko DWIE firmy z woj. lubuskiego. Są to żarski Kronopol (118. miejsce) i kostrzyński Arctic Paper (338. miejsce), obie firmy spadły w rankingu na dalsze miejsca, w porównaniu z 2006 r. I tak Kronopol zajmował wtedy 105. miejsce a Arctic Paper 313. Lubuskie odstaje nawet od regionów na tzw. ścianie wschodniej - w woj. podlaskim znajduje się osiem firm ujętych na liście Rzeczpospolitej.

1 komentarz:

Anonimowy pisze...

tak, to całkiem trafne uwagi. Pani wojewoda z Gorzowa, nie ma pojęcie jak bardzo miszkańcom Żagania, czy Żar, zbędny jest jej urząd.