niedziela, 17 lutego 2008

Województwo na peryferiach.

Wydaje się, że redaktor Michał Iwanowski z Gazety Lubuskiej zaczął pełnić rolę dyżurnego propagandzisty prolubuskiego. Oto znowu ukazał się artykuł mówiący o tym, jak to rzekomo pięknie jest w lubuskim pt. "I tak niektóre miasta wylądowały na peryferiach", gdzie wylewa swą bezkrytyczną miłość do województwa lubuskiego. Pozwolę sobie sparafrazować jego słowa i uważam, że "I tak niektóre WOJEWÓDZTWA wylądowały na peryferiach". W pierwszej części artykułu jednostronne zasugerował, że głogowianie chcieliby żyć w woj. lubuskim. Że są ludzie w Głogowie, którzy chcieliby do lubuskiego to oczywiste. Wielu lokalnych polityków liczyło, że można na tym ugrać swoje partykularne interesy. Głogów w słabym od narodzin województwie lubuskim znaczył by więcej (byłby trzecim miastem pod względem wielkości a i na czołowym pod wzgledem zamożności). Szkoda, że nie poznaliśmy opinii większej liczby mieszkańców Głogowa a nie garstki ludzi, którzy patrzą bardzo krótkowzrocznie na rolę województw w rozwoju regionalnym. Ja np. nie spotkałem żadnego zwolennika lubuskiego pochodzacego z Głogowa a sądząc po sprzedaży Gazety Lubuskiej w Głogowie również nie ma wśród mieszkańców wielkiego entuzjazmu dla lubuszczyzny. GL utrzymuje redakcję regionalną i sprzedaż by podbudować ambicje redakcji w Zielonej Górze.
Przykład Wolsztyna w którym nikt nie wspomina zielonogórskich rządów z sentymentem (co oczywiste, jeśli widzi się, jak wielki postęp dokonał się w tym mieście po powrocie do Wielkopolski) został zepchnięty na sam koniec artykułu by zachować odpowiedni wydźwięk propagandowy. Swoją drogą to zastanawiający jest ostatnio wysp prolubuskich artykułów w GL, czyżby redakcja, która zawsze była blisko lokalnych polityków przeczuwała, że dni woj. lubuskiego w dobie racjonalizacji wydatków publicznych są policzone?

2 komentarze:

Anonimowy pisze...

A SKĄD TO NIBY WIESZ CO MYŚLĄ GŁOGOWIANIE?CHYBA PRZESZŁEŚ PISOWSKĄ SZKOŁE TAMCI TEŻ WSZYSTKO WIEDZIELI I BYLI JEDYNYMI MĄDRYMI.
A GAZETA LUBUSKA JEST DUŻONAKŁADOWYM PISMEM TY CHYBA CZYTASZ TYLKO TO CO SAM SOBIE SPŁODZISZ DONOSIKI I INNE.

croolick pisze...

Skad wiem? Bo pracuje, koleguje sie z glogowianami, czasem bywam i wcale nie spotkalem sie z prolubuskoscia a wrecz kolezanka, rodowita glogowianka spytala mnie, kiedy w koncu dolaczymy do dolnoslaskiego.