niedziela, 11 sierpnia 2013

Wspólnota


Wspaniały Mark Twian powiedział: There are lies, damned lies and statistics, czyli "Są następujące rodzaje kłamstw: kłamstwa, cholerne kłamstwa i statystyki." powiedział też "Fakty są uparte. Łatwiej poradzić sobie ze statystyką" krótko mówiąc nie przepadał za dość nową w jego czasach dziedziną (ciśnie się na usta "nauki" ale często wycierają sobie nią twarz "nieuki"). Minęło, wiele, wiele lat a Jego słowa wciąż są aktualne o czy dobitnie możemy się przekonać w czasopiśmie "Wspólnota". To taki periodyk, co nie znajdziecie go na półce wśród Playboya, Robótek Ręcznych, czy Życia na Gorąco, za to bez problemu zgarniecie go z granitowego parapetu dusznych korytarzy Urzędu Marszałkowskiego.  To czasopismo dla samorządowców. A samorządowiec w Polsce to jest gość, albo gościówa, która/-y choć zanim został samorządowcem był np. nauczycielem i walczył z pianą na ustach o "nauczycielskie przywileje", to po awansie na samorządowca od razu staje w forpoczcie walki z "nauczycielskimi przywilejami". A więc samorządowiec ma "inną optykę" rzeczywistości niż szary obywatel i takież jest ich czasopismo, które również funkcjonuje w innej rzeczywistości. Samorządowej. Rzecz jasna.
Najfajniejsze są rankingi Wspólnoty. Ich wyniki zaraz ochoczo i zazwyczaj bezkrytycznie podchwytują lokalne media. 
I oto np. można się ze Wspólnoty dowiedzieć, że... Że mieszkam w jednym z najbogatszych województw w kraju! O kurka wodna! Po co moi przyjaciele wyjechali do Stolycy czy czy innej zagranicy. Dawaj no Skype i czas im zanieść tę radosną nowinę! Niech no wracają do lubuskiej krainy miodem i winem, upps mlekiem płynącej. Ale chwilę, chwileczkę, chwilunię. Niech no popatrzmy na metodykę rankingu. Redaktór zielonogórskiej GW sucho pisze: Metoda liczenia poziomu zamożności jest prosta. Wpływy i dochody dzieli się przez liczbę mieszkańców. Co!? Tylko tyle, żadnej, najmniejszej wątpliwości, tyci, tyci wątpliwuni co obranej metody? Czyżby autorytet profesorskiego tytułu zmroził i sparaliżował pana redaktóra i nie zadał on, ot choćby banalnego pytania a co z wydatkami samorządów? Pytań jest znacznie, znacznie więcej... Aż dziw bierze, że taki ranking firmuje niejaki prof. Paweł Swianiewicz, ekonomista z Uniwersytetu Warszawskiego.
Myślicie, że to najwyższy poziom absurdu w rankingach Wspólnoty? Ależ skąd! Radio Zachód nadaje: "Powiat żarski najlepszy w Polsce" - "Powiat żarski okazał się najlepszy w opublikowanym dzisiaj rankingu dwutygodnika samorządowego „Wspólnota”. Ranking dotyczył najniższych wydatków bieżących na administrację w przeliczeniu na jednego mieszkańca. W kategorii powiatów powyżej 75 tysięcy mieszkańców powiat żarski okazał się najlepszy." 
Dobre sobie!!! Powiat spłaca potężne długi szpitala, kredyty i obligacje to i paska musi zaciskać! To jest ten "sukces! :-))) A zatem według kryteriów Wspólnoty w Unii Europejskiej najlepsza jest Grecja?

1 komentarz:

Brody pisze...

Trzeba tą informację koniecznie przekazać poseł Bukiewicz. Ostatnio podczas wizyty w powiecie żarskim (w Brodach) załapała doła i tylko biedę widziała : - )