piątek, 15 lipca 2011

W pocie czoła.

W Tygodniku Żarsko - Żagańskim, lokalnym dodatku GL poruszony został temat modernizacji linii kolejowych 275 i 14 łączących Żary, Żagań z Legnicą i dalej Wrocławiem. Sprawa ta przez lata nie powodowała wzrostu ciśnienia u lubuskich polityków, dzięki czemu woj. dolnośląskie zmodernizowało sobie linię E30 łączącą Zgorzelec przez Węgliniec z Legnicą i dalej Wrocławiem. A tymczasem najkrótsza droga żelazna łącząca Berlin z Wrocławiem marniała jeszcze bardziej niż słynna "Odrzanka" o której remoncie przed wyborami nagle przypomnieli sobie lubuscy politycy. Bożenna Bukiewicz, która jak co wybory przypomina sobie o żarskim rodowodzie oczywiście zabiera głos na łamach TŻŻ w sprawie remontu linii kolejowej nr 275 Legnica-Żagań oraz południowej nitki przyszłej autostrady A18, odpowiada, że “cały czas pracuję nad tym, aby te inwestycje doczekały się realizacji”. Tymczasem podczas bojów o podwyżki miejskich podatków w Zielonej Górze można było dowiedzieć się o zakulisowych układach: Platforma miała poprzeć uchwałę w zamian za dopłaty dla Babimostu. Uzgodniono to podczas spotkania marszałka z prezydentem i szefową PO posłanką Bożenną Bukiewicz - powiedział GW jeden z wysokich urzędników w zielonogórskim magistracie. No to jak to wreszcie jest? BB pracuje w pocie czoła na tym, by mieszkańcy południa województwa zachowali połączenie kolejowe z Legnicą a dokończenie budowy A18 nie zostało przełożone za kolejne 20 lat, czy raczej walczy o to by nadal marnotrawiono miliony na nikomu niepotrzebne, poza politykami, połączenie lotnicze z Babimostu do Warszawy???
Tymczasem trwa dopychanie za wszelką cenę samolotów, by uzasadnić istnienie lotniska w Babimoście. W pierwszym locie wypełniono samolot dziećmi z zielonogórskiej podstawówki, teraz pani Marszałek ogłasza kolejne konkursy - oto Gazeta Wyborcza wraz z Urzędem Marszałkowskim zaprasza do udziału w konkursie "Dzieci i Rodzice zwiedzają stolicę!". Nagrodą są bilety lotnicze do Warszawy i z powrotem dla rodziców oraz ich pociech. Konkursik ma potrwać osiem tygodni. Ciekawe jakie jeszcze promocje będą organizowane by ktokolwiek poza politykami i urzędnikami miał potrzebę latania z Babimostu do Warszawy? Nic to, że te zabawy finansuje podatnik, ważne że pani Marszałek za czas jakiś pokaże wspaniałe dane dotyczące znacznego, wręcz cudownego wzrostu wykorzystania miejsc pasażerskich...
No ale to trochę męczące z tym Babimostem. Może warto zatem zwrócić się ku rozrywce? Lubuska waaadza zorganizowała sobie Dni Województwa Lubuskiego w Łagowie. Tak zorganizowała sobie, bo z autobusów, którymi waaadza podstawiła przewieźć lud z Zielonej Góry skorzystała garstka pospólstwa. Jeszcze gorzej było z autobusem z Gorzowa, gdzie tylko jedna osoba zdecydowała się na wyjazd. Kierowca autobusu po konsultacji z pracodawcą zdecydował, że jedyna pasażerka - pani Wanda zostanie do Łagowa dowieziona. Eee, że też się zaraz musiał się konsultować, przecież samolocik z Babimostu też poza promocją i dopychaniem darmowymi biletami z marszałkowskiej puli lata pusty. A o to walczy przecież w pocie czoła posłanka BB z panią Marszałek. Ale miało nie być więcej o Babimoście.
Zostawmy więc żale gorzowian, że Dni Województwa nie zorganizowano w ich mieście, a przecież parytet rzecz święta, skoro Zielona Góra zorganizowała sobie w ramach DWL ogólnopolską promocję, to teraz miał być czas na Gorzów. No ale miasto martwych dusz nie zasłużyło na ten zaszczyt, jeszcze by jakiś gorzowski kandydat z napompowanej fikcyjnymi członkami gorzowskiej PO się wypromował i zagroził pozycji naszego babskiego wunderteamu PO. A może pani Wanda nie wiedziała, że gorzowianie bojkotują DWL z powodu parytetowej niesprawiedliwości?
W każdym bądź razie o akacji kibiców Falubazu doskonale zorientowany jest prezydent Zielonej Góry Janusz Kubicki. Kibice zdradzili wcześniej swe plany - niezadowoleni z przyznania kasy na Festiwal Piosenki Rosyjskiej a nie na ich ukochany klub zaczęli kupować bilety na Festiwal, po co? Wiadomo, by prezydenta postraszyć manifestacją pod okiem kamer TVP. On jednak kasy dać nie zmierza, no może da ale za akcje klubu a to oznaczałoby, że o losach ZKŻ będzie oprócz kandydata PO w jesiennych wyborach Roberta Dowhana miałby decydować eseldowski Prezydent:-) Tak być nie może, więc akcja kibiców nie została odwołana. Czas zatem na kontrofensywę. Jak donosi GL: Kilka godzin temu, rosyjska telewizja poinformowała, że będzie transmitowała Festiwal Piosenki Rosyjskiej. W związku z tym zwiększają się wymogi bezpieczeństwa. Wszyscy uczestnicy imprezy powinni mieć ze sobą dowód osobisty. Służby porządkowe wyrywkowo będą legitymowały widzów. Organizatorzy będą odbierali plakaty, flagi i trąbki. Nie wniesiemy też aparatu i kamery. Haha, wiadomo jakie flagi będą odbierane. Mam wrażenie, że nie te czeczeńskie, ale przede wszystkim te w barwach zielono-biało-pomarańczowych...

Brak komentarzy: