Jak donosi lokalny dodatek GW:
Lubuskie to mekka dla firm z całego świata. Taki obraz naszego regionu chcemy zaprezentować na Expo 2010 w Szanghaju. Na światowej wystawie województwo lubuskie zaprezentuje się jako pierwszy z polskich regionów. Na egzotyczną wycieczkę wybrali się: marszałek Marcin Jabłoński, przewodniczący Sejmiku Krzysztof Seweryn Szymański, przewodniczący komisji współpracy zagranicznej i promocji województwa Edward Fedko, wiceprezes KSSSE Roman Dziduch, prezydent Gorzowa Tadeusz Jędrzejczak, rektor UZ prof. Czesław Osękowski, marszałek lubuskiego sejmiku gospodarczego Władysław Komarnicki, przewodniczący OPZL Janusz Jasiński. To delegacja województwa, w którym jedynie trzy firmy znalazły się na liście 500 największych przedsiębiorstw w kraju. Z kolei władze województwa z którego pochodzi 35 największych krajowych firm postanowiły nie wysyłać delegacji. Zarząd województwa dolnośląskiego podjął decyzję, że jeśli zamierzają się prezentować, to z rozmachem albo w ogóle. Ilona Antoniszyn z Urzędu Marszałkowskiego Województwa Dolnośląskiego
powiedziała:
Prace nad projektem były zaawansowane. Jechać tam, by rozdać kilka ulotek nie miałoby sensu. Chcieliśmy więc przygotować wirtualne wycieczki po rynkach najpiękniejszych dolnośląskich miasteczek, a jednocześnie mieszkańcy tych miejscowości na telebimach oglądaliby, co dzieje w Szanghaju. Wyliczyliśmy jednak, że mogłoby to kosztować nawet milion złotych, czyli zdecydowanie za dużo, biorąc pod uwagę potrzeby związane z inwestycjami istotnymi dla Dolnego Śląska. Wypowiedź ta świadczy o merytorycznym podejściu dolnośląskich decydentów, wszak tematem przewodnim szanghajskiego Expo jest "Lepsze miasto, lepsze życie". Tymczasem rzeczniczka lubuskiego Urzędu Marszałkowskiego Eliza Gniewek-Juszczak, mówi:
Zdecydowanie stawiamy na gospodarkę. Chcemy pokazać, że Lubuskie to dobre miejsce do inwestowania, w którym, pod względem rozwoju gospodarczego, już wiele się dzieje. Poza prezentacją, na wystawie Lubuszanie mają uczestniczyć w spotkaniach gospodarczych. Istotnym punktem naszej wizyty mają być rozmowy z Polsko-Chińską Izbą Handlową. Oni o chlebie, "lubuszanie" o niebie...
Nic to, ważne że na krajowym odcinku walki o pomyślność lubuskiego posłowie stąd wybrani
nie składają broni w walce o parę kierowniczych etatów w Izbie Celnej w Rzepinie. Ministerstwo zapewnia, że rzepińscy celnicy nie zostaną bezrobotni, gdyż będą obsługiwać centralny rejestr systemu statystyki handlowej INTRAST, który ma być utworzony właśnie w Rzepinie. Cóż walka o etaty finansowane z budżetu państwa dla lubuskich posłów jest ważniejsza...
9 komentarzy:
Witaj Crooliku.
Wiedziałem że temat jest zbyt smakowity i nie wytrzymasz żeby nie skomentować, najazd naszych "najdroższych" na Państwo Środka. (Najdroższych, dlatego że kosztują podatnika okrutnie). Każdy dzień wizyty opisywany na stronie Urzędu Marszałkowskiego przypomina mi relacje z batalii o sznurek do snopowiązałek w czasach "słusznie minionych". Mnie najbardziej ujął w GL tekst o tym że idziemy "w Chiny" między innymi z przynętą o nazwie Port Lotniczy Babimost. Jak wyliczyłem i skomentowałem na forum. Gdybyśmy na naszym mega lotnisku zaczęli odprawiać pasażerów gdzieś tak pod koniec epoki lodowcowej i odprawiali z taką energią do dziś, to zrównali byśmy się z roczną ilością odpraw lotniska Heathrow w Londynie. Co prawda odprawiamy tylu pasażerów co lądowisko helikopterów na niejednym biurowcu w cywilizowanym świecie ale za to mamy krótki pas startowy na którym nic większego nie wyląduje. Chińczycy padną z wrażenia. Jak w starym powiedzeniu. "Zrobilibyśmy konserwy gdybyśmy mieli puszki ale nie mamy mięsa" Ale też bym się napił Chińskich specjałów z ryżu. Szczególnie że stawia podatnik. Na zdrowie.
Pozdrawiam
Teraz CZEKAMY na inwestorów, bo przez tę wizytę rozumiem, że się pojawią....
Lubuska flaga na księżycu to byłaby dopiero promocja i nowe wyzwanie dla marszałka.
I byłoby co zamieścić w dziale biuro prasowe.
Może warto rozważyć .
hehehe
Hehe, myśląc nad ilustracją do tego posta miałem pomysł by właśnie przerobić znane zdjęcie z amerykańską flagą na księżycu :-)
No cóż. Pan Marcin zawsze lubił luksus i zabawki niestety nie za swoje ale za publiczne pieniądze.
Pozdrawiam.
http://img696.imageshack.us/img696/9462/gpn2001000012.jpg
hehehe
Jak słusznie ktoś opublikował zdjęcie z Naszej Lubuskiej misji na księżyc to pozostaje już tylko jedno wyzwanie. MARS! Musimy koniecznie ubiec NASA w wyścigu do czerwonej planety. Hasło boso ale w ostrogach zastąpmy hasłem w trampkach na marsa.
http://www.youtube.com/watch?v=-ly9yM6V7-c&feature=player_embedded
JEST MARKA
Dziś objawiła się długo oczekiwana markA.
Jeżeli za ten beznadziejny logotyp zapłacono tak wielką kasę to ja dziękuję.
http://lubuskie.pl/strona-glowna/news/&news_category=Promocja&news_id=6364/
Lubuskie warte zachodu,
marka nie warta takich pieniędzy
Prześlij komentarz