wtorek, 5 stycznia 2010

Dziewiąta potęga.

Instytut Badań nad Gospodarką Rynkową w Gdańsku przygotował raport pt. Atrakcyjność inwestycyjna województw i podregionów Polski. Jak pisze GW: Pod uwagę były brane takie aspekty jak dostępność transportowa, zasoby i koszty pracy, rynek zbytu, infrastruktura gospodarcza, infrastruktura społeczna, bezpieczeństwo i aktywność województw wobec inwestorów. - Każdy z tych aspektów ma różną wagę. Znaczenie poszczególnych punktów ustaliliśmy po konsultacjach z samymi inwestorami. Dowiedzieliśmy się od nich, co w pierwszej kolejności biorą pod uwagę przy podejmowaniu decyzji o uruchomieniu inwestycji - tłumaczy Bohdan Wyżnikiewicz, szef warszawskiego oddziału Instytutu. W tym rankingu lubuskie zajęło 9. miejsce. Nie psuje to dobrego humoru Elżbiecie Polak, wicemarszałkowi, lubuskiemu która wieści, że w kolejnych raportach lubuskie będzie wypadać coraz lepiej. Mówi: Mamy najlepszy wynik w kraju we wdrażaniu Regionalnego Programu Operacyjnego. Na jednego mieszkańca województwa przypada największa kwota dotacji unijnej w Polsce - 3,1 tys. zł.
Za Edwarda Gierka budowaliśmy dumnie szóstą potęgę gospodarczą świata i drugą Japonię. I tak jak dziś dla pani wicemarszałek tak i wtedy najważniejsze dla władzy były średnie wyniki. statystyczne. W latach 70. XX w. również mieliśmy wspaniałą średnią kwotę inwestycji na głowę jednego mieszkańca. I dziś mamy w lubuskiem wspaniałe średnie wyniki - byle wydać unijną kasę jak najszybciej, oto ambicja Zarządu Województwa. W każdym mieście kryta pływalnia a do tego wspaniały Port Lotniczy w Babimoście z którego latają przede wszystkim lokalni urzędnicy. Za bezmyślne inwestycje przyszło drogo zapłacić obywatelom PRL. Ile mieszkańcom lubuskiego przyjdzie zapłacić za ambicje posiadania przez najbiedniejsze województwo w kraju "największej kwoty dotacji unijnej w Polsce"?

5 komentarzy:

Kołchoźnik pisze...

Drobna wstawka co do bezmyślnego wydawania pieniędzy. 5 stycznia w GL ukazał się artykuł dofinansowaniu projektów mających na celu wydobywanie z bezrobocia. Zawsze na taką okoliczność mam koło siebie kalkulator. W sumie trzy projekty mają wydobyć z bezrobocia 332 osoby. Kwota przeznaczona przez Zarząd Województwa 11 mln. zł. Czyli po 33132 na beneficjenta(jak ja kocham ten bełkot). Najdroższe podyplomowe studia menedżerskie tyle nie kosztują. Jak mawiają starożytni Rosjanie ni śmieszno ni durno. Byle wydać kasę. A jaki będzie efekt? Oczywiście ja zawsze muszę zrzędzić.
Wyobraźmy sobie model inny zagospodarowania tych 11 mln. zł.
Przychodzi bezrobotny do urzędu i mówi ja tam bym chciał zrobić kurs na kierowcę ciężarówki. No i urzędnik mówi zapisz się zrób kurs my za Ciebie zapłacimy. Inny bezrobotny mówi a ja chcę kurs szydełkowania. I urzędnik mówi a zrób se ten kurs też Ci zapłacimy. Problem jest jeden ale i ja Ty wiemy na czym polega. Skrót do artykułu. Przezornie nie dano możliwości skomentowania tego wspaniałego projektu. Może obawiano się że więcej ludzi potrafi liczyć.

http://www.gazetalubuska.pl/apps/pbcs.dll/article?AID=/99999999/KSZTALCENIE/129196059

Kołchoźnik pisze...
Ten komentarz został usunięty przez autora.
Anonimowy pisze...

http://arturzasada.pl/2009/12/dwa-dni-az-siedem-spotkan-pracowity-okres-tuz-przed-swietami/


Potem A. Zasada pojechał do burmistrza Kostrzyna Andrzeja Kunta (na zdjęciu). – Dyskutowaliśmy o północnej obwodnicy oraz o moście z dużą nośnością, żeby przedsiębiorcy mogli bezpośrednio z Kostrzyna wysyłać tiry do Berlina – zdradza nasz poseł. – Podjęliśmy także temat bezpośredniego połączenia kolejowego z lotniskiem Schoenefeld.

Anonimowy pisze...

w Międzyrzeczu to dopiero szykują się bezsensowne inwestycje 15 mln
http://www.gazetalubuska.pl/apps/pbcs.dll/article?AID=/20100105/POWIAT08/48378422

Probus pisze...

"Na jednego mieszkańca województwa przypada największa kwota dotacji unijnej w Polsce - 3,1 tys. zł."

Sukces zaiste imponujący, zważywszy na to, że najwyższe dotacje unijne są przeznaczone dla obszarów najbardziej ich potrzebujących, tzn. najbiedniejszych ;)