Lokalny dodatek GW utyskuje na planowanym zwolnieniem przez publiczne Radia Zachód Marka Jankowskiego, szefa miejskiego Radia Zielona Góra. Powodem są oszczędności ponieważ Radio Zachód ma problem z dopięciem budżetu wobec gorszej ściągalności abonamentu. Gazeta pisze: "Jankowski tworzył RZG przed 10 laty i od tej pory kieruje stacją, która w samej Zielonej Górze pod względem słuchalności ściga się z Radiem Zet, czy RMF. Teraz ma odejść. Prezes zarządu Radia Zachód Michał Frąckowiak poinformował związkowców w rozgłośni, że zamierza rozwiązać z nim umowę o pracę. - Wymaga to wprowadzenia rygorystycznych ograniczeń w wydatkach - pisze prezes Frąckowiak." Redaktor Łukasiewicz nie zauważył logicznych konsekwencji swego zdania, bo jeśli Radio Zielona Góra "pod względem słuchalności ściga się z Radiem Zet, czy RMF" to społeczne oburzenie powinno budzić jego finansowanie z publicznych pieniędzy, ponieważ Radio Zet i RMF to rozgłośnie komercyjne, które z budżetu państwa nie ciągną nawet złotówki (a za to przysparzają mu dochodów za koncesję). Czemu służy finansowanie z abonamentu rozgłośni w dwóch miastach województwa, zamieszkiwanych przez 25% populacji województwa? Jeśli są ambicje prowadzenia radia miejskiego, niech będzie ono finansowane z reklam i ewentualnie budżetu samorządu miejskiego oraz sponsorów.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz