środa, 10 marca 2010

Napoleonowie dwaj.

Marszałek postanowił dać zarobić kolejnej grupie warszawiaków. Nad osławioną marką lubuską duma warszawskie Studio Bakalie, teraz za marne 150 tys. zł zespół prof. Grzegorza Gorzelaka, dyrektora Centrum Europejskich Studiów Regionalnych i Lokalnych Uniwersytetu Warszawskiego zaktualizuje strategię rozwoju województwa. Jak wyjaśnia Radiu Zachód marszałek Marcin Jabłoński, od ostatnich zmian wprowadzonych w opracowanej 10 lat temu strategii minęło już bardzo dużo czasu. Oczywiście tamta strategia przydała się województwu, które rozwija się wyśmienicie. Nie? Nie rozwija się dynamicznie? Ano nie. Cóż znaczy się, że trzeba spłodzić kolejną porcję zaklęć. Profesor zabiera się raźno do roboty. Stołeczny specjalista sypie złotymi myślami:
  • Kto nie jest innowacyjny, musi pozostać biedny
  • Strategię trzeba budować w oparciu o istnienie granicy
  • O uniwersytecie nie świadczą budynki, ale wykładowcy
  • Do regionu trzeba też ściągać inwestorów
  • Edukację należy organizować w długim horyzoncie czasowym
  • Każde dziecko powinno być w przedszkolu
  • Najlepiej zapomnieć o słabościach
Cóż za głębia płynie z tych stwierdzeń! Tylko ze stołecznej perspektywy można dojść do tak odkrywczych wniosków. Podejrzewam jednak, że także jakiś niedoszły magister za 150 zł mógłby wymyślić podobne hasła.
Pan profesor dobry jest też w zaklinaniu rzeczywistości. Co prawda mówi, że szczególną rolę w rozwoju regionów pełnią metropolie i zauważa, że w woj. lubuskim nie ma żadnego miasta, które miałoby taką rangę. Ale zaraz potem dodaje: Mimo to potencjał regionu pozwala na jego powiązanie z wielkimi miastami w Polsce i za granicą. Mówi, że należy zapomnieć o słabościach a należy budować na przewagach. No właśnie, jakie przewagi ma lubuskie? Granicę z Niemcami mają też woj. zachodniopomorskie i dolnośląskie. Mają one też lepsze uczelnie. Znajdują się w ich granicach metropolie - wrocławska i szczecińska. Jakie są więc te przewagi lubuskiego panie profesorze? Że dają tu dobrze zarobić specjalistom z odległej Warszawy?
Marszałek uważa za swoje największe osiągnięcie tworzenie marki, mówi: Po 11 latach region będzie miał swoją markę. Pozwoli to na profesjonalną promocję, ale też usprawni zarządzanie. Ciekawe w jaki sposób ma usprawnić zarządzanie? A może nie warto się nie zastanawiać? Ważne, że Marszałek chce się zapisać w pamięci jako twórca wielkich, abstrakcyjnych idei.
Mamy też inną postać, która pragnie być wielka za wszelką cenę. To prezydent Zielonej Góry. Oto nie informując nikogo wcześniej ufundował sobie skromną tablicę, którą zawieszono na ratuszu. Treść brzmi: W XX rocznicę restytucji samorządu terytorialnego na Ziemi Lubuskiej. Prezydent miasta Zielona Góra Janusz Kubicki, wójtowie, burmistrzowie oraz prezydenci miast województwa lubuskiego." Kim jest ten Janusz Kubicki, że stawia się ponad innymi przedstawicielami samorządu lokalnego? Że nie zna hstorii pisząc o "Ziemi Lubuskiej" w śląskiej Zielonej Górze? Mam nadzieję, że jakąś wiedzę o PRL posiada. Przecież o to właśnie 20 lat temu chodziło - by zlikwidować Rady Narodowe. To w PRLu było tak, że Przewodniczącemu Prezydium Wojewódzkiej Rady Narodowej w Zielonej Górze podlegały Miejskie i Gminne Rady Narodowe. Rozumiem jednak, że tamte czasy bliższe są działaczom eseldowskiej lewicy.

p.s.
To 100. wpis na blogu. Dziękujemy czytelnikom, że jesteście z nami i jest nas coraz więcej.

8 komentarzy:

Anonimowy pisze...

łe je żu powariowali z tą marką.
Znów dowiemy się że mamy bunkry i lasy. A propos bunkrów to ekoterroryści szykują nam niezłą niespodziankę - więcej na stronie http://mruzabytkiem.keep.pl/

Anonimowy pisze...

to jakaś obsesja (kompleksy) lokalnych politykierów, urzędasów, etc. Strategie, budowanie marki... Wykładanie ciężkich pieniędzy na pierdoły. Do roboty... od ględzenia i mnożenia papierów jeszcze niczego nie przybyło...

Anonimowy pisze...

Gratuluję, drogi Króliku, cierpliwości i konsekwencji w upublicznianiu absurdów tzw. Ziemi Lubuskiej (obyśmy doczekali jej końca). Czekam na kolejne 100 wpisów.
Pozdrawiam T.

Anonimowy pisze...

http://dlaprasy.lubuskie.pl/pr/159497/zakonczenie-drugiego-etapu-prac-nad-budowa-marki-lubuskie
Proszę przetłumaczcie ten bełkot na jakiś zrozumiały język, bo czytam to drugi raz i nie rozumiem.

Rodia pisze...
Ten komentarz został usunięty przez autora.
Rodia pisze...

Ostatnio wpadłem na świetny pomysł, otóż w Związku z kreowaniem marki może warto byłoby zaproponować konkurs na nowy herb województwa lubuskiego. Czytając wypowiedzi mieszkańców i ich skojarzenia wpadł mi do głowy pewna koncepcja, otóż co powiedzielibyście na nowy herb:
zamiast białego orła n czerwonym tle czarny nietoperz na tle granatowym, zamiast gwiazd dwa bunkry z okolic Nietperka. Byłby to herb jedyny i niepowtarzalny. ;)

Pozdrawiam
Mariusz

Anonimowy pisze...

Sierp i młot - to też myślę dobry pomysł na nowy herb tego województwa.

Miasto Żagań pisze...

No niestety strategia województw jest obligatoryjna. Nie można jej nie zrobić. tak jest w ustawie. Inna sprawa co zawiera i kto ją pisze. Ciekawe czy autor ozywał GPSu żeby trafić do Lubelskiego, czy tam Lubuskiego (wszytko jedno).