niedziela, 6 grudnia 2009

Za co szacunek dla Iwanowskiego?

Michał Iwanowski to pracownik Gazety Lubuskiej, który chałturzy też w zielonogórskim Pulsie. To ten sam, co zrobił ze mną jakiś czas temu wywiad przez telefon. Nie bardzo go interesowało co mam do powiedzenia, ważne było to co on chciał zrealizować. Moja nieautoryzowana wypowiedź została opublikowana w GL obok listu czytelnika(?), który wulgarnie polemizował z moimi poglądami. Mistrzostwo świata, nieprawdaż? Oto w GL pojawiła się w tym samym numerze polemika z wypowiedzią, która została właśnie w tym numerze po raz pierwszy opublikowana... Próbował mnie też zdeprecjonować pisząc, że "ukrywam się pod nickiem croolick", sformułowanie "ukrywać się" ma wydźwięk pejoratywny, tymczasem jakoś panu Iwanowskiemu nie sprawiło trudności zadzwonić do mnie do pracy. Więc wie, że nie jestem bytem wirtualnym a konkretnym człowiekiem. Ubliżając mojemu nickowi obraża mnie osobiście.
W jego tekstach, pisanych oględnie mówiąc mało porywającą polszczyzną, nigdy nie było olśniewającej myśli i logiki (jego "argumenty" zostały już kilkakrotnie bezlitośnie wypunktowane na tym blogu) ale mimo wszystko uznał się za uprawnionego do krytyki na łamach Pulsu poczynań Wadima Tyszkiewicza. Oto człowiek bez znaczących dokonań dziennikarskich ocenia nieszablonowego polityka, który ma na swoim koncie konkretne osiągnięcia, które sprawiły, że do Nowej Soli w przeciwieństwie do Zielonej Góry udało się ściągnąć w krótkim czasie wielu inwestorów. Oczywiście krytyka ta w Pulsie nie pojawiła się znikąd - Wadim Tyszkiewicz ośmieszył skutecznie w internecie farsę "II Lubuskiego Rankingu Gmin" współorganizowanego przez Puls i firmowanego przez Krzysztofa Chmielnika, związanego z tym tytułem. Wątek w którym na forum GW wypowiadał się W. Tyszkiewicz cieszył się ogromną popularnością, przeczytały go tysiące osób. Tymczasem Iwanowski pisze:
Tyszkiewicz podjął tam polemikę w stylu, jaki prezydentowi raczej nie przystoi. Wszystko dlatego, że nie respektuje on zasady, iż szeregowemu Kowalskiemu wolno się zdenerwować i nawet nabluzgać. A prezydentowi już nie. Tak samo jak internautom spod szyldu „euro kołchoźnika" czy „croolicka" wolno pisać bzdury na forach internetowych. Ale prezydentowi już nie. Co więcej - prezydentowi nie wolno podejmować polemiki na poziomie narzuconym przez internautów. O ile chce się szanować i być szanowanym.
A ja właśnie i pewnie wiele innych osób za to właśnie szanujemy Wadima Tyszkiewcza, że nie boi się podjąć polemiki w internecie. Ile osób czyta pseudointeligencki Puls czy przeważnie nudną GL a ile codziennie zagląda na forum Gazety Wyborczej? Do tego krytyki Tyszkiewicza są logiczne i w pełni merytoryczne, a z autorem można bezpośrednio polemizować o ile ma się rzeczowe argumenty. Jeśli nie, to można opluwać ludzi i pisać bezkarnie bzdury w drukowanej prasie. Wiadomo, że repliki albo nie opublikują albo zamieszczą w najmniej widocznym miejscu. Na stronie internetowej Pulsu zapewne nieprzypadkowo nie ma możliwości skomentowania artykułów. Wiadomo: "prawdziwa cnota krytyk się nie boi". Nie można tego powiedzieć o kolesiach z Pulsu.

3 komentarze:

Anonimowy pisze...

Widzisz Króliku, właśnie rozdziobują nas kruki i wrony.
Chcesz wiedzieć dlaczego ?
Bo nie potrafimy współpracować.
Zarejestrowałem w sądzie portal lubuskie24.pl jako czasopismo.
Pani Eliza, rzeczniczka marszałka wystawia moją cierpliwość na ciężką próbę nie udzielając mi informacji, mimo, że zapewne ma świadomość, że łamie ustawę "prawo prasowe".
Nie zrobiłem nic, co by usprawiedliwiało jej olewancki stosunek do mojego tytułu. Ba opublikowałem jej odpowiedź w sprawie wypełnienia samolotów odlatujących z Babimostu, mimo, że odpowiedź wydawała mi się mało prawdopodobna - sprawdzę ją oczywiście, jak tylko będę opublikowane nowe statystyki Urzędu Lotnictwa Cywilnego.
Pozdrawiam - nie przeżywaj zbytnio tego co się dzieje w Gazecie Lubuskiej, jej kiepska reputacja jest silnie ugruntowana.
marek_p

Kołchoźnik pisze...

Hmmm. Często zdarza mi się że coś nie doczytam. No i w tym przypadku też tak się stało. A tu proszę. Zostałem za pisanie głupot postawiony w równym szeregu z Tobą. No, no nawet mamy łaskawe pozwolenie Pana Redaktora dotyczące pisania bzdur. Ciekawe która moja wypowiedź Pana Iwanowskiego tak ubodła.

croolick pisze...

Myślę, że mu nie pasują wszyscy, którzy nie mieszczą się w jego jedyne słusznym światopoglądzie.
Najlepszego w nowym roku euro-kołchoźniku!